Postawa wobec nie do konca trzeźwego bezdomnego, to jedno z mozliwych działań, jakie mozemy podjąć, realizując akt miłosierdzia wobec drugiego człowieka. Ale nie bez powodu wspomniałam o chlebie, nie o pieniądzach, zdając sobie sprawę, na co z całą pewnością zostaną przeznaczone. Nigdy ludziom, od ktorych czuję alkohol, nie daję pieniędzy. Ale jak prosi o bułkę, czy kawałek kiełbasy, nie odmawiam. Zakladam, że jest zwyczajnie głodny…
KJWojtas
Postawa wobec nie do konca trzeźwego bezdomnego, to jedno z mozliwych działań, jakie mozemy podjąć, realizując akt miłosierdzia wobec drugiego człowieka. Ale nie bez powodu wspomniałam o chlebie, nie o pieniądzach, zdając sobie sprawę, na co z całą pewnością zostaną przeznaczone. Nigdy ludziom, od ktorych czuję alkohol, nie daję pieniędzy. Ale jak prosi o bułkę, czy kawałek kiełbasy, nie odmawiam. Zakladam, że jest zwyczajnie głodny…
Pozdrawiam
Jolka -- 07.03.2008 - 09:30