Właściwie to masz rację i – patrząc na wymowę twego tekstu – Kaczyński mógłby też zapremiować u ciebie ;-)
Choć nadal nie mam pewności, czy Michnik potrafiłby przyjąć odznaczenie bez okazywania swej zwyczajowej “sympatii” do Kaczorów. I vice versa.
Na plus Kaczyńskiego można pomimo wszystko zapisać to, ze bez ogródek kilkukrotnie przywołał nazwisko Michnika w opisie sytuacji marcowej. Taki listek figowy, ale zawsze coś.
Myślę, ze za jakiś czas się dowiemy, jak to naprawdę wyglądało. Wcale nie zdziwiły by mnie informacje, że wcześniej w jakiś sposób konsultowano ew. udział Michnika w obchodach Marca 1968.
Pzdr.
PS. Doradcy Lecha? Fotyga? Kamiński? With all respect ale oni mogą panu majstrowi skoczyć tam, gdzie pan może pana majstra w dupę pocałować ;-)
@ GRZEŚ
Właściwie to masz rację i – patrząc na wymowę twego tekstu – Kaczyński mógłby też zapremiować u ciebie ;-)
Choć nadal nie mam pewności, czy Michnik potrafiłby przyjąć odznaczenie bez okazywania swej zwyczajowej “sympatii” do Kaczorów. I vice versa.
Na plus Kaczyńskiego można pomimo wszystko zapisać to, ze bez ogródek kilkukrotnie przywołał nazwisko Michnika w opisie sytuacji marcowej. Taki listek figowy, ale zawsze coś.
Myślę, ze za jakiś czas się dowiemy, jak to naprawdę wyglądało. Wcale nie zdziwiły by mnie informacje, że wcześniej w jakiś sposób konsultowano ew. udział Michnika w obchodach Marca 1968.
Pzdr.
PS. Doradcy Lecha? Fotyga? Kamiński? With all respect ale oni mogą panu majstrowi skoczyć tam, gdzie pan może pana majstra w dupę pocałować ;-)
Misqot -- 07.03.2008 - 09:22