Przecież ja nie mam za złe, że pisze pan o polskich tradycjach na Śląsku.
Ja chętnie poczytam tak samo dobry tekst, o tym jak polskość przeplatała się z czeskością i niemieckością. Wszak to kraina pograniczna i jest na dodatek czeski Śląsk, a ten polski zahacza o Łużyce
A o tych śląskich noblistach to naprawdę niewielu wie.
Tego już nie da się rozerwać ani zamilczeć.
A co do narodowości śląskiej, no to śmiech jest w odróżnieniu od kaszubskiej.
Panie Podróżny
Przecież ja nie mam za złe, że pisze pan o polskich tradycjach na Śląsku.
Ja chętnie poczytam tak samo dobry tekst, o tym jak polskość przeplatała się z czeskością i niemieckością. Wszak to kraina pograniczna i jest na dodatek czeski Śląsk, a ten polski zahacza o Łużyce
A o tych śląskich noblistach to naprawdę niewielu wie.
Tego już nie da się rozerwać ani zamilczeć.
A co do narodowości śląskiej, no to śmiech jest w odróżnieniu od kaszubskiej.
Igła
Igła -- 30.03.2008 - 17:57