wenhrinie

wenhrinie

nie wiem, jak jest w Białymstoku, ale straż też nie zawsze reaguje na wezwania, a i ludzie chyba nie mają zwyczaju wzywać straży/policji jak coś wyjątkowego (czyt. niezwykłego, niespotykanego) się nie dzieje. Za to może mieć obowiązek patrolowania jakiegoś miejsca nie wzywani.
Koło siebie mam parczek, jakiś czas temu strażnicy spisujący tam pijących piwo (chyba nie robią tego nazbyt regularnie, sądząc po stanie ławek i generalnym bałaganie) poradzili mi wieczorem się tam nie zapuszczać, bo oni to tam nosa po zmierzchu na wszelki wypadek nie wściubiają.

pozdrawiam


O kulturze (nie dla wrażliwych) By: wenhrin (10 komentarzy) 24 kwiecień, 2008 - 20:42