Recenzja Grzesia

Recenzja Grzesia

była na gorąco, czyli płynęła z serca.
Ja sobie przeczytałem tekst obcego i całą dyskusję o idiotycznej porze i o dziwo, na zimno też mam same ciepłe uczucia.

Zaczynam się do tej innej cywilizacji przekonywać. Mało tego, widzę jej korzystny wpływ na naszą.

Z zajęć praktycznych, szykuję vlepkę.


Pierwsza eureka By: dziwny.jakis (24 komentarzy) 25 kwiecień, 2008 - 19:23