@pecet: odpomnikowienie

@pecet: odpomnikowienie

Witam na blogu mym przesnym, za laurke niedawno mi wystawiona oraz koment ciekawy dziekujac.

Do rzeczy: mysle po tej samej linii.
Lenin w Seattle jest pomnikiem ku czci Illicza najprawdopodobniej jedynie dla nie-Freemondczykow. Gdzies tam co prawda na fotografii w wikipedi jakis maly kwiat dostrzeglem, wiec nie mozna calkiem wykluczyc ze sie jakas ideowa leninista w okolicach tegoz Lenina pojawila. Jest to jednak zjawisko komiczne: skladanie kwiatow ku czci pod okresowo oplecionym blyskajacymi choinkowymi lampkami Wodzem.

Ciekawi mnie jednak czy da sie kazda postac odpomniczyc na tyle ze jej podobizny przestana miec konotacje symboliczne. Nie ma pomnika Robespierre w Paryzu (zrozumiale), Hitler tez chyba nie ma wziecia no moze poza Paragwajem z okresu dyktatury Stroessnera (nie wiem).

Pozdr.


Lenin w Seattle By: mtwapa (22 komentarzy) 25 kwiecień, 2008 - 21:09