grzesiu

grzesiu

Wojtas z tą wonią Lenina to tak w odwecie, że nikogo nie obchodzą jego wypisy z Konecznego :) ... równie dobrze mógłby napisać, że na TXT czuć swąd Hitlera. ten facet ma po prostu jakieś omamy.

“Kto pyta wielbłądzi”


Lenin w Seattle By: mtwapa (22 komentarzy) 25 kwiecień, 2008 - 21:09