Jedyne dobro jakie mi zostało, także dzięki skuteczności działania organów IIIRP, post-komuchów oraz własnych błędów i zaniechań, np nieodstrzelenia paru ewidentnych prześladowców mojej rodziny przy pomocy broni krótkiej.
Otóż jedynym dobrem jakie mam, jest mój niewyparzony pysk.
I prawdopodobnie ten pysk będzie klapał jeszcze spod kamienia, którym niechybnie i dość szybko zostanę przywalonym.
Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ku mojej satysfakcji i uldze.
Szanowny Lorenzo
Jedyne dobro jakie mi zostało, także dzięki skuteczności działania organów IIIRP, post-komuchów oraz własnych błędów i zaniechań, np nieodstrzelenia paru ewidentnych prześladowców mojej rodziny przy pomocy broni krótkiej.
Otóż jedynym dobrem jakie mam, jest mój niewyparzony pysk.
I prawdopodobnie ten pysk będzie klapał jeszcze spod kamienia, którym niechybnie i dość szybko zostanę przywalonym.
Igła -- 29.04.2008 - 14:55Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ku mojej satysfakcji i uldze.