jestem kreatywnym konserwatystą.
Swoją drogą, przydałaby się taka opcja w polityce…
Czekolada z chili – jak najbardziej. Ale ptactwa bym w tym nie nurzał.
Pozdrawiam gastonomicznie
W kwestiach spożywczych, drogi Panie Lorenzo
jestem kreatywnym konserwatystą.
Swoją drogą, przydałaby się taka opcja w polityce…
Czekolada z chili – jak najbardziej. Ale ptactwa bym w tym nie nurzał.
Pozdrawiam gastonomicznie
merlot -- 08.05.2008 - 10:03