Muszę przyznać, że w inspirowaniu zadym na miejscowym podwórku zajmujesz miejsce w czołówce peletonu. Muchy z pewnością są Ci wdzięczne.
Oby tylko nie zapragnęły dzielić się z Tobą z lekka nadtrawionym a nie skomsumowanym jeszcze pokarmem duchowym.
Max ma rację – jak robić zadymę to tylko z Tobą. :)
W nagrodę wzmogę Twoją wredną zazdrość. Te kwiatki, pomieszczone na zdjęciach, rosną w moim ogrodzie. Wszystkie, co do jednego. Na dodatek są karmione fusami kawowo-herbacianymi. Nawóz zostawiam muchom…
Widział kto płotki myśliwskie w ogrodzie botanicznym?
Joteszu
Muszę przyznać, że w inspirowaniu zadym na miejscowym podwórku zajmujesz miejsce w czołówce peletonu. Muchy z pewnością są Ci wdzięczne.
Oby tylko nie zapragnęły dzielić się z Tobą z lekka nadtrawionym a nie skomsumowanym jeszcze pokarmem duchowym.
Max ma rację – jak robić zadymę to tylko z Tobą. :)
W nagrodę wzmogę Twoją wredną zazdrość. Te kwiatki, pomieszczone na zdjęciach, rosną w moim ogrodzie. Wszystkie, co do jednego. Na dodatek są karmione fusami kawowo-herbacianymi. Nawóz zostawiam muchom…
Widział kto płotki myśliwskie w ogrodzie botanicznym?
Pozdrowienia równie wredne a serdeczne załączam…
Magia -- 27.05.2008 - 17:39