Mam wrażenie, że Pecet nie rozumie zjawiska, o którym pisze. Na temat Boga niczego pewnego nie wiadomo. To znaczy są tacy co twierdzą, że wiedzą, ale nie potrafią tego poprzeć przekonującymi dowodami.
Ludzie powołujący się na prawa boskie mylą kościół z Bogiem. To co kościół podaje jako obecnie obowiązującą wersję prawdy, to jest bieżąca interpretacja biblii, która sama w sobie jest interpretacją przekazu boskiego.
Drogi Pececie!
Mam wrażenie, że Pecet nie rozumie zjawiska, o którym pisze. Na temat Boga niczego pewnego nie wiadomo. To znaczy są tacy co twierdzą, że wiedzą, ale nie potrafią tego poprzeć przekonującymi dowodami.
Ludzie powołujący się na prawa boskie mylą kościół z Bogiem. To co kościół podaje jako obecnie obowiązującą wersję prawdy, to jest bieżąca interpretacja biblii, która sama w sobie jest interpretacją przekazu boskiego.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 11.06.2008 - 21:00