@Pecet: tekst baristy albo kopulacje z chocholem w bikini

@Pecet: tekst baristy albo kopulacje z chocholem w bikini

Mysle ze bariste a na pewno mnie komentarze pod tekstem wprawily w rodzaj oslupienia i autentycznego przerazenia. To troche tak jak usilujac wykpic fashion & celebrity madness:

  • znajdujemy slomianego chochola
  • przywdziewamy tegoz w kolorowe bikini
  • zakladamy chocholowi tabliczke Paris Hilton

i zamiast smiechu i rozbawienia przechodniow obserwujemy akty seksualne dokonywane z chocholem przez osobnikow plci obojga.
Proba wykpienia fetyszu celebrity/prawa bozego przerodzilo sie w odkrycie ze czesc populacji (a i dotykajacy sie sprosnie straznicy wystawy/administratorzy salonu) zyja w innym swiecie gdzie chocholy z wlasciwa tabliczka sa obiektami seksualnymi.

Bardziej strasznie niz fascynujace. I tlumaczace sukcesy macherow od socjotechniki uzywajacych hasel/slow-kluczy odrzucajacych merytoryczne dyskusje.


Salonowe zabawy w Boga By: Pecet (11 komentarzy) 11 czerwiec, 2008 - 11:39