niż ta 3 część albo zaspany zbyt jestem i nie zwracam uwagi na potknięcia (jesli są).
Ale teraz tak zauwazam powoli, że się zbyt statycznie robi.
Znaczy klimat jest, ale niewiele się dzieje, choc w sumie zapowiedź niespodzianek jest, wiec mam nadzieję, że owe niespodzianki będą.
A i jeszcze jedno, bo zapomniałem, jak opisywałaś w którejś częsci tego maga, to mi sie on z Sarumanem z ,,Władcy pierścieni” skojarzył.
A w ogóle momentami jakoś mi się z fantasy własnie kojarzy.
Ale to dobrze, bo w koncu fantasy z baśni dużo czerpało.
No jakos formalnie dużo lepsze
niż ta 3 część albo zaspany zbyt jestem i nie zwracam uwagi na potknięcia (jesli są).
Ale teraz tak zauwazam powoli, że się zbyt statycznie robi.
Znaczy klimat jest, ale niewiele się dzieje, choc w sumie zapowiedź niespodzianek jest, wiec mam nadzieję, że owe niespodzianki będą.
A i jeszcze jedno, bo zapomniałem, jak opisywałaś w którejś częsci tego maga, to mi sie on z Sarumanem z ,,Władcy pierścieni” skojarzył.
A w ogóle momentami jakoś mi się z fantasy własnie kojarzy.
Ale to dobrze, bo w koncu fantasy z baśni dużo czerpało.
Pozdrówka.
grześ -- 18.06.2008 - 23:11