Sprawa Ziobry to wierzchlek góry lodowej. To sprawa która wiąże aferę paliwową a afera węglowa i afera gruntową.
Są ludzie, którzy łacza wszystkie te sprawy.
I jest takze J.Kaczyński i Z.Ziobro, którzy tez mają do czyenienia ze wszystkimi sprawami – tyle, że J.Kaczyński i afera paliwowa – to sięga az 1992 roku i ustawa Adama Glapińskiego.
To nie jakies raporciki Pitery ani pojedyncze sprawy małych łapówkarzy ( a niech siedzą – mogą i dwa lata być w areszcie)
Tu idzie gra nawet nie o głowę Ziobry.
Za chwilę glosno będzie o powodach dla których akurat te akta tak bardzo ineteresowaly J.Kaczyńskiego, że nawet bratu nie wspomniał.
Bardzo lubię momenty gdy kłamstwo i oszustwo zostają ukarane.
Gdy zwycięza i prawo i sprawiedliwość – te zwyczajne atrybuty naszej godności i naszej państwowości, tak zeszmacone w ostatnim czasie.
Banan
Sprawa Ziobry to wierzchlek góry lodowej. To sprawa która wiąże aferę paliwową a afera węglowa i afera gruntową.
Są ludzie, którzy łacza wszystkie te sprawy.
I jest takze J.Kaczyński i Z.Ziobro, którzy tez mają do czyenienia ze wszystkimi sprawami – tyle, że J.Kaczyński i afera paliwowa – to sięga az 1992 roku i ustawa Adama Glapińskiego.
To nie jakies raporciki Pitery ani pojedyncze sprawy małych łapówkarzy ( a niech siedzą – mogą i dwa lata być w areszcie)
Tu idzie gra nawet nie o głowę Ziobry.
Za chwilę glosno będzie o powodach dla których akurat te akta tak bardzo ineteresowaly J.Kaczyńskiego, że nawet bratu nie wspomniał.
Bardzo lubię momenty gdy kłamstwo i oszustwo zostają ukarane.
Gdy zwycięza i prawo i sprawiedliwość – te zwyczajne atrybuty naszej godności i naszej państwowości, tak zeszmacone w ostatnim czasie.
Pozdrawiam
RRK -- 09.07.2008 - 01:40