o B.G. wciąż nie będę się wypowiadał, bo tak postanowiłem. Ale przejdę do reszty.
Można też być złym człowiekiem w ogóle. Można popełniać jedne błędy, potem inne a potem jeszcze ine, potem uczynić coś dobrego, czy godnego pochwały, a potem popełniać następne błędy. Można też zacząć dobrze i skończyć źle. No i można wreszcie być po prostu np. utalentowanym twórcą, działającym jednak głupio.
W ogóle, nie chcę obrazić, ale mam wrażenie, ze patrzy Pan na świat przez odwrotną stronę lunety. Jeśli środowiska Prawdziwych Polaków patrzą przez lunetę i wszysto widzą nie tak jak trzeba, bo w wyolbrzymieniu, Pan patrzy przez odwrotną stronę i wszystko widzi w nienaturalym pomniejszeniu. Dziwnie się czuję, bo postanowiłe nie oglądać świat przez tego typu lunetę. Wybrałem oko nieuzbrojone.
Panie Grzesiu,
o B.G. wciąż nie będę się wypowiadał, bo tak postanowiłem. Ale przejdę do reszty.
Można też być złym człowiekiem w ogóle. Można popełniać jedne błędy, potem inne a potem jeszcze ine, potem uczynić coś dobrego, czy godnego pochwały, a potem popełniać następne błędy. Można też zacząć dobrze i skończyć źle. No i można wreszcie być po prostu np. utalentowanym twórcą, działającym jednak głupio.
W ogóle, nie chcę obrazić, ale mam wrażenie, ze patrzy Pan na świat przez odwrotną stronę lunety. Jeśli środowiska Prawdziwych Polaków patrzą przez lunetę i wszysto widzą nie tak jak trzeba, bo w wyolbrzymieniu, Pan patrzy przez odwrotną stronę i wszystko widzi w nienaturalym pomniejszeniu. Dziwnie się czuję, bo postanowiłe nie oglądać świat przez tego typu lunetę. Wybrałem oko nieuzbrojone.
mindrunner -- 16.07.2008 - 20:49