Dzień, w którym przestaniesz być nudny, będzie dniem końca mojej intenetowej aktywności (w ramach protestu).
Też nie potrafię sobie wyobrazić takiej śmierci, z której chciałbym drwić, cieszyć się, lżyć zmarłego. To się bierze ze stosunku do niej. Bluzgacze nie respektują kulturowej zasady, która w naszych stronach wydaje się oczywistością.
Grzesiu
Dzień, w którym przestaniesz być nudny, będzie dniem końca mojej intenetowej aktywności (w ramach protestu).
Też nie potrafię sobie wyobrazić takiej śmierci, z której chciałbym drwić, cieszyć się, lżyć zmarłego. To się bierze ze stosunku do niej. Bluzgacze nie respektują kulturowej zasady, która w naszych stronach wydaje się oczywistością.
Pozdr.
popisowiec -- 20.07.2008 - 21:52