Należę do grupy ludzi, która źle się czuje nierozumiejąc, ba, nie osiągnie spokoju nie znajdując rozwiązania ważnych dla siebie kwestii. Co innego, gdy nie rozumiem rzeczy dla mnie nieistotnych, wzruszam ramionami, szkoda czasu, trzeba go zostawiać na zrozumienie tego co ważne, na poszukiwanie nowych do zrozumienia spraw i na wreszcie stan, kiedy uruchamiamy tylko uczucia, rozum usypiamy, bo najnormalniej przeszkadza…
No i bardzo często zapewne jest też tak, że wydaje mi się że rozumiem, a tak naprawdę tkwię w totalnym niezrozumieniu, apeluję w takich sytuacjach do tych rozumiejących o nawet brutalne wyprowadzenie mnie z tego stanu, nawet jeśli nieświadomi żyją dłużej…
Magio
Należę do grupy ludzi, która źle się czuje nierozumiejąc, ba, nie osiągnie spokoju nie znajdując rozwiązania ważnych dla siebie kwestii. Co innego, gdy nie rozumiem rzeczy dla mnie nieistotnych, wzruszam ramionami, szkoda czasu, trzeba go zostawiać na zrozumienie tego co ważne, na poszukiwanie nowych do zrozumienia spraw i na wreszcie stan, kiedy uruchamiamy tylko uczucia, rozum usypiamy, bo najnormalniej przeszkadza…
No i bardzo często zapewne jest też tak, że wydaje mi się że rozumiem, a tak naprawdę tkwię w totalnym niezrozumieniu, apeluję w takich sytuacjach do tych rozumiejących o nawet brutalne wyprowadzenie mnie z tego stanu, nawet jeśli nieświadomi żyją dłużej…
pozdrawiam słonecznie
AnnaP -- 22.07.2008 - 07:38