Ponieważ o tym wiem to wymyślam tak, żeby Cię przechytrzyć. No, ale z Limp Bizkit mi się nie udało…
Jakaś senna atmosfera na txt panuje.
Chociaż Ty to akurat nie narzekaj, bo fun club Ci wykwita przepiękny tutaj, co mówię bez najmniejszej złośliwości. Z radością jednak, że smęcenie zyskuje coraz szersze rzesze zwolenników.
Zauważyłam, że w salonie jesteś ostrzejszy. Ciekawe…
I dlaczego ja mam wrażenie, że coś znowu tutaj wisi w powietrzu?
Grzesiu
Ponieważ o tym wiem to wymyślam tak, żeby Cię przechytrzyć. No, ale z Limp Bizkit mi się nie udało…
Jakaś senna atmosfera na txt panuje.
Chociaż Ty to akurat nie narzekaj, bo fun club Ci wykwita przepiękny tutaj, co mówię bez najmniejszej złośliwości. Z radością jednak, że smęcenie zyskuje coraz szersze rzesze zwolenników.
Zauważyłam, że w salonie jesteś ostrzejszy. Ciekawe…
I dlaczego ja mam wrażenie, że coś znowu tutaj wisi w powietrzu?
Ech…
Gretchen -- 04.08.2008 - 23:41