Niech Pan nie odpuszcza właścicielom stafforda. Inaczej niczego się nie nauczą i kolejne nieszczęście spotka innego psa.
Nie otwierają drzwi? Proszę zostawić im list pod drzwiami, w którym złoży im Pan propozycję nie do odrzucenia: pokrycia rachunków za leczenie Ciapka razem z terminem spotkania celem omówienia warunków szczegółowych.
I kopię listu Pan sobie zostawi. Nie wykażą dobrej woli? Policja kiedyś z pielgrzymki wróci…
Uściski (delikatne) i drapanko za uchem dla Ciapka…
Panie Igło
Niech Pan nie odpuszcza właścicielom stafforda. Inaczej niczego się nie nauczą i kolejne nieszczęście spotka innego psa.
Nie otwierają drzwi? Proszę zostawić im list pod drzwiami, w którym złoży im Pan propozycję nie do odrzucenia: pokrycia rachunków za leczenie Ciapka razem z terminem spotkania celem omówienia warunków szczegółowych.
I kopię listu Pan sobie zostawi. Nie wykażą dobrej woli? Policja kiedyś z pielgrzymki wróci…
Uściski (delikatne) i drapanko za uchem dla Ciapka…
Magia -- 06.08.2008 - 20:05