No ale my nie mamy stanu oblężonej twierdzy. To jest rozgrywka ponad naszymi głowami – jesli Amerykanie sobie podaruja cały system rozbudowy tarczy, to my nic do gadania mieć nie będziemy.
Stronnicy oponenta trzymaja nas na muszce nie z powodu tarczy, tylko z powodu naszej obecnosci w NATO. Opowieści ruskich generałów, ze teraz przeprogramuja rakiety to propagandowe gadanie. Od wejscia w struktury sojuszu cele w Polsce są dla Rosjan celami wrogimi. I trzeba sie do takiego stanu przwyczaić. Mysle, ze juz sie przyzwyczailismy. Ja tam w kazdym razie nie buduje schronu ze strachu przd SS-20 SABER.
Tarcza nie jest zadnym przełomem. Przełomem było wejście do NATO. Tarcza, to jedynie prośba sojusznika, którą my w imie partnerstwa oceniamy i albo akceptujemy, albo nie. Równie dobrze, moglibyśmy budować z Duńczykami i pribaltika system monitorowania Baltyku. Albo z pribaltika tworzyc wspolna strefe OPL. Robienie z tarczy kwestii “zdrady narodowej” albo “być lub nie być” bezpieczenstwa narodowego jest dla mnie błędem. Ta celebracja podpisu deklaracji to też zbędna szopka.
Serge
No ale my nie mamy stanu oblężonej twierdzy. To jest rozgrywka ponad naszymi głowami – jesli Amerykanie sobie podaruja cały system rozbudowy tarczy, to my nic do gadania mieć nie będziemy.
Stronnicy oponenta trzymaja nas na muszce nie z powodu tarczy, tylko z powodu naszej obecnosci w NATO. Opowieści ruskich generałów, ze teraz przeprogramuja rakiety to propagandowe gadanie. Od wejscia w struktury sojuszu cele w Polsce są dla Rosjan celami wrogimi. I trzeba sie do takiego stanu przwyczaić. Mysle, ze juz sie przyzwyczailismy. Ja tam w kazdym razie nie buduje schronu ze strachu przd SS-20 SABER.
Tarcza nie jest zadnym przełomem. Przełomem było wejście do NATO. Tarcza, to jedynie prośba sojusznika, którą my w imie partnerstwa oceniamy i albo akceptujemy, albo nie. Równie dobrze, moglibyśmy budować z Duńczykami i pribaltika system monitorowania Baltyku. Albo z pribaltika tworzyc wspolna strefe OPL. Robienie z tarczy kwestii “zdrady narodowej” albo “być lub nie być” bezpieczenstwa narodowego jest dla mnie błędem. Ta celebracja podpisu deklaracji to też zbędna szopka.
Griszeq -- 21.08.2008 - 15:30