Ja pamiętam dawne czasy. Te, kiedy to Lech był tym “ważniejszym” z braci.
To on byl mozgiem tandemu, to on wymyslał biznesy, partie, sprawy – a Jaroslaw to realizował wykorzystując swoją energię, umiejętnośc docierania do każdego, tę specyficzną amoralność, która pozwalała mu zawsze podejmowac dwuznaczne decyzje uzasadniając je pragmat5yzmem.
Ale to się z czasem zmienilo.
Lech zacząl słabować i role zaczęly się zmieniać. To Jaroslaw przejął inicjatywę i wykorzystując umiejętnie sytuację zaczął “pcvhać” brata na rożne strategicne stołki.
Lech żyje w nierzeczywistym świecie, otoczony szczelnie przez ludzi Jarosława, zleżny od nich w każdej minucie.
Myślę, że ostatniop stalo się coś jeszcze.
Myślę, że pani Maria wykorzystała nieobecność Jarosława ( chyba kuracja się przeciąga) i przejęła ster w palacu. Stąd tez pomysl z tą “nową twarzą”
Mireks
Ja pamiętam dawne czasy. Te, kiedy to Lech był tym “ważniejszym” z braci.
To on byl mozgiem tandemu, to on wymyslał biznesy, partie, sprawy – a Jaroslaw to realizował wykorzystując swoją energię, umiejętnośc docierania do każdego, tę specyficzną amoralność, która pozwalała mu zawsze podejmowac dwuznaczne decyzje uzasadniając je pragmat5yzmem.
Ale to się z czasem zmienilo.
Lech zacząl słabować i role zaczęly się zmieniać. To Jaroslaw przejął inicjatywę i wykorzystując umiejętnie sytuację zaczął “pcvhać” brata na rożne strategicne stołki.
Lech żyje w nierzeczywistym świecie, otoczony szczelnie przez ludzi Jarosława, zleżny od nich w każdej minucie.
Myślę, że ostatniop stalo się coś jeszcze.
Myślę, że pani Maria wykorzystała nieobecność Jarosława ( chyba kuracja się przeciąga) i przejęła ster w palacu. Stąd tez pomysl z tą “nową twarzą”
Zobaczymy z jakimi efektami.
RRK -- 27.08.2008 - 23:29Pozdrawiam