Ma być jak w “Dynastii”, albo jeszcze lepiej, w “Modzie na sukces”? Fantastycznie! Przestali nawet udawać, że mają nas za kompletnych durniów. Zrównali Polaków mentalnie i kulturowo z Amerykanami. Żadnemu spin konowałowi w Polsce nie udaloby się wmówić rodakom tego, co sztaby wyborcze w USA skutecznie wtłoczyły do łbów swoich wyborców. Z wielkim opóźnieniem Jankesi odkryli, że Clintonowa to kobieta, a wciąż jeszcze nie dotarło do nich, że Obama to Murzyn.
Nie ma to znaczenia dla Europejczyka, ale tradycyjne postrzeganie świata przez Amerykanów zostało mistrzowsko wywiedzione w pole. U nas to nie przejdzie.
Nikt jakoś nie uwierzył Szczypińskiej, że Kondrat parodiuje Ojca Narodu, i że jest to zamierzony atak na Najważniejszą Osobę. Jeden 13 grudnia już minął i nic się nie stało. Kaczyńskie są, jakie są, i każdy to widzi. Jak konia. Może każdy jakoś inaczej, ale to się raczej nie zmieni, i szanse na reelekcję postrzegam marnie. Nam nikt nam nie wmówi, że Czarne jest białe. Jak Amerykanom.
(To był dobry slogan na wyborach gubernatora Alabamy. Kiedyś. Przypadek Obamy potwierdza, że dzisiaj już nie.)
Niech próbują dalej. Ja się nie boję. Ale nie z tych powodów, wymienionych w czeskim dowcipie.
Mogą nam skoczyć!
re: Prezydent jak nowy!
Ma być jak w “Dynastii”, albo jeszcze lepiej, w “Modzie na sukces”? Fantastycznie! Przestali nawet udawać, że mają nas za kompletnych durniów. Zrównali Polaków mentalnie i kulturowo z Amerykanami. Żadnemu spin konowałowi w Polsce nie udaloby się wmówić rodakom tego, co sztaby wyborcze w USA skutecznie wtłoczyły do łbów swoich wyborców. Z wielkim opóźnieniem Jankesi odkryli, że Clintonowa to kobieta, a wciąż jeszcze nie dotarło do nich, że Obama to Murzyn.
Nie ma to znaczenia dla Europejczyka, ale tradycyjne postrzeganie świata przez Amerykanów zostało mistrzowsko wywiedzione w pole. U nas to nie przejdzie.
Nikt jakoś nie uwierzył Szczypińskiej, że Kondrat parodiuje Ojca Narodu, i że jest to zamierzony atak na Najważniejszą Osobę. Jeden 13 grudnia już minął i nic się nie stało. Kaczyńskie są, jakie są, i każdy to widzi. Jak konia. Może każdy jakoś inaczej, ale to się raczej nie zmieni, i szanse na reelekcję postrzegam marnie. Nam nikt nam nie wmówi, że Czarne jest białe. Jak Amerykanom.
(To był dobry slogan na wyborach gubernatora Alabamy. Kiedyś. Przypadek Obamy potwierdza, że dzisiaj już nie.)
Niech próbują dalej. Ja się nie boję. Ale nie z tych powodów, wymienionych w czeskim dowcipie.
Mogą nam skoczyć!
Pozdrowienia!
tarantula
tarantula -- 29.08.2008 - 09:58