Dobre pytanie co do tych posłów.
Ale może wśród 460 znalazłby się przynajmniej jeden, który rozumie, w jakim celu został wybrany. I celem tym nie jest dobro jego osobiste, czy jego aktualnej partii, ale nieco więcej.
Może jedna sztuka się znajdzie. Wszystko mi jedno, z której bandy partyjnej.
Wracając do Możejek. Ja to, krótko mówiąc widzę tak, że komuś bardzo zależało na ugryzieniu ruskiego niedźwiedzia w dupę, bez liczenia się z kosztami. No i udało się. Niedźwiedź został ugryziony. Nawet lekko raz jęknął. Niestety, nie poszło za tym danie niedźwiedziowi w mordę, skończyło się na samozadowoleniu. A niedźwiedź się dość szybko zregenerował i zareagował. Taki jest stan na dziś. Nie twierdzę, że sprawa jest przegrana, ale by ją wygrać (politycznie i ekonomicznie) należy ciężko nad tym pracować. Inaczej za rok w Możejkach znowu wybuchnie przypadkowy pożar. Przypadkowo niszcząc akurat wyremontowane instalacje…
Zgadnie Pan, Panie Igło, jakie oficjalne języki obowiązują w rafinerii Możejkach? Pewnie Pan zgadnie, ale dla porządku powiem, że litewski, rosyjski i ostatnio coraz częściej angielski.
Zgadnie Pan, którego języka się tam najczęściej używa?
A może zechce Pan zgadnąć, gdzie ma siedzibę centrala ŁukOilu na Pribałtykę? I dlaczego jest to 5 km od rafinerii w Możejkach?
Mam zadawać następne pytania?
Gdy się powiedziało A, szczególnie w tak niejednoznacznej kwestii, trzeba być konsekwentnym. I realizować strategiczne cele, niezależnie od tego, kto aktualnie siedzi przy korycie. A nie zmieniać strategię co 4 lata.
Panie Igło,
Dobre pytanie co do tych posłów.
Ale może wśród 460 znalazłby się przynajmniej jeden, który rozumie, w jakim celu został wybrany. I celem tym nie jest dobro jego osobiste, czy jego aktualnej partii, ale nieco więcej.
Może jedna sztuka się znajdzie. Wszystko mi jedno, z której bandy partyjnej.
Wracając do Możejek. Ja to, krótko mówiąc widzę tak, że komuś bardzo zależało na ugryzieniu ruskiego niedźwiedzia w dupę, bez liczenia się z kosztami. No i udało się. Niedźwiedź został ugryziony. Nawet lekko raz jęknął. Niestety, nie poszło za tym danie niedźwiedziowi w mordę, skończyło się na samozadowoleniu. A niedźwiedź się dość szybko zregenerował i zareagował. Taki jest stan na dziś. Nie twierdzę, że sprawa jest przegrana, ale by ją wygrać (politycznie i ekonomicznie) należy ciężko nad tym pracować. Inaczej za rok w Możejkach znowu wybuchnie przypadkowy pożar. Przypadkowo niszcząc akurat wyremontowane instalacje…
Zgadnie Pan, Panie Igło, jakie oficjalne języki obowiązują w rafinerii Możejkach? Pewnie Pan zgadnie, ale dla porządku powiem, że litewski, rosyjski i ostatnio coraz częściej angielski.
Zgadnie Pan, którego języka się tam najczęściej używa?
A może zechce Pan zgadnąć, gdzie ma siedzibę centrala ŁukOilu na Pribałtykę? I dlaczego jest to 5 km od rafinerii w Możejkach?
Mam zadawać następne pytania?
Gdy się powiedziało A, szczególnie w tak niejednoznacznej kwestii, trzeba być konsekwentnym. I realizować strategiczne cele, niezależnie od tego, kto aktualnie siedzi przy korycie. A nie zmieniać strategię co 4 lata.
oszust1 -- 01.09.2008 - 08:53