Walentynowicz i Gwiazda nie tylko są politykami, są także prze zpolityków innych manipulowani i wykorzystywani do swoich celów.
Przecież trak naprawdę dla PiS ich zasługi nie mają znaczenbia, ma znaczenie ich niechęć do Wałęsy , czy nawet więcej, ich spór z nich.
Ich przesżłość liczy się tylko o tyle ile jest potrzebna PiS-owi, znaczy ma uwiarygadniać panów K.
Jestem pewny, że gdyby macierewicz taki czy Romaszewski czy ktokolwiek inny, wypowiedział słówo krytyki pod adresem PiS, bohaterem by nagle byc przestał.
Zresztą można to na przykładzie Borusewicza obserwować.
Więc bohaterstwo i zasługi się liczą o ile są zgodne z linia obecną PiS-u.
I to wkurza strasznie, cokolwiek by igła nie powiedział i ile razy by tu bez sensu akowskiego wetknął do rozmowy.
Hm, ja bym dodał,że
Walentynowicz i Gwiazda nie tylko są politykami, są także prze zpolityków innych manipulowani i wykorzystywani do swoich celów.
Przecież trak naprawdę dla PiS ich zasługi nie mają znaczenbia, ma znaczenie ich niechęć do Wałęsy , czy nawet więcej, ich spór z nich.
Ich przesżłość liczy się tylko o tyle ile jest potrzebna PiS-owi, znaczy ma uwiarygadniać panów K.
Jestem pewny, że gdyby macierewicz taki czy Romaszewski czy ktokolwiek inny, wypowiedział słówo krytyki pod adresem PiS, bohaterem by nagle byc przestał.
Zresztą można to na przykładzie Borusewicza obserwować.
Więc bohaterstwo i zasługi się liczą o ile są zgodne z linia obecną PiS-u.
I to wkurza strasznie, cokolwiek by igła nie powiedział i ile razy by tu bez sensu akowskiego wetknął do rozmowy.
pzdr
grześ -- 08.09.2008 - 17:42