ja miewam gorzej, wstaję z nieodpartym marzeniem by był znów wieczór i bym
mogła przyłożyć głowę do poduszki – niskociśnieniowiec ze mnie.
To do popołudnia.Miłych snów,karaluchy pod…(kto to wymyślił,kurczę,przecież to
okropieństwo brzmieniowe),o ile lepiej brzmi…hm…np:
aniołki pod jaśki a jaśki…?hmm…no niech ktoś dorrymuje resztę bo ja już śpię.Pa
@Gret.
ja miewam gorzej, wstaję z nieodpartym marzeniem by był znów wieczór i bym
Bianka -- 22.09.2008 - 23:47mogła przyłożyć głowę do poduszki – niskociśnieniowiec ze mnie.
To do popołudnia.Miłych snów,karaluchy pod…(kto to wymyślił,kurczę,przecież to
okropieństwo brzmieniowe),o ile lepiej brzmi…hm…np:
aniołki pod jaśki a jaśki…?hmm…no niech ktoś dorrymuje resztę bo ja już śpię.Pa