tak bywa.
A co do owej scenki to napisałem kiedyś opowiadanie też o spotkaniu.
zaczynało się od słów ,,Zobaczył ją”, ale jak napisałem w innym moim kawałku ,,jego pisanie skręcało w stronę taniego mistycyzmu”, więc moje też skręciło w stronę magi, demonizmu i mroku.
I nie było tak dobrze jak u ciebie, bo z owego zobaczenia nic nie wynikło.
Choć mogło
:)
No Mido, widać nie ma,
tak bywa.
A co do owej scenki to napisałem kiedyś opowiadanie też o spotkaniu.
zaczynało się od słów ,,Zobaczył ją”, ale jak napisałem w innym moim kawałku ,,jego pisanie skręcało w stronę taniego mistycyzmu”, więc moje też skręciło w stronę magi, demonizmu i mroku.
I nie było tak dobrze jak u ciebie, bo z owego zobaczenia nic nie wynikło.
Choć mogło
:)
pzdr
grześ -- 24.09.2008 - 19:38