No ale przyznaj, ze jednak “przebyl jakas droge”, jak to Grzes pisze. Od Charkowa do Filipin ;). A to ze jest zwyklym ( moze nie tak zwyklym?) kombinatorem, w to chyba watpia juz tylko najbardziej naiwni.
Pozdrawiam.
@Mindrunner
No ale przyznaj, ze jednak “przebyl jakas droge”, jak to Grzes pisze.
Od Charkowa do Filipin ;).
A to ze jest zwyklym ( moze nie tak zwyklym?) kombinatorem, w to chyba watpia juz tylko najbardziej naiwni.
Pozdrawiam.
rollingpol -- 28.09.2008 - 18:27