Sam dopiero co napisałeś, o “polskiej demokracji, która osiągnęła już poziom mediokracji” itd.
Polityka zamienia się w show o jakości kiepskiej telenoweli, więc czego tu oczekiwać?
Demokracja to przecież taki system, w którym władzę ma ten, kto lepiej sprzeda swój kit “ciemnemu ludowi”, a nie sarkającym publicystom i blogerom.
Skoro wolno Tuskowi zastępować pijarem realne rządzenie, to czemu nie wolno Kaczyńskiemu? Może on tylko wyciąga wnioski z “sukcesów” Tuska?
Ale w czym problem?
Sam dopiero co napisałeś, o “polskiej demokracji, która osiągnęła już poziom mediokracji” itd.
Polityka zamienia się w show o jakości kiepskiej telenoweli, więc czego tu oczekiwać?
Demokracja to przecież taki system, w którym władzę ma ten, kto lepiej sprzeda swój kit “ciemnemu ludowi”, a nie sarkającym publicystom i blogerom.
Skoro wolno Tuskowi zastępować pijarem realne rządzenie, to czemu nie wolno Kaczyńskiemu? Może on tylko wyciąga wnioski z “sukcesów” Tuska?
Welcome! -- 29.09.2008 - 10:55