wyrazy współczucia wyłącznie z powodu wyboru samoograniczenia. To żadne politowanie – prędzej podziw albo zazdrość. Ja stosuję metodę “wszystkiego po trochu, z niczym bez przesady!” :)
Maxie,
wyrazy współczucia wyłącznie z powodu wyboru samoograniczenia. To żadne politowanie – prędzej podziw albo zazdrość. Ja stosuję metodę “wszystkiego po trochu, z niczym bez przesady!”
jotesz -- 01.10.2008 - 13:31:)