Przeczytałam i posłuchałam.
Max wrednie nie dał mi szansy na napisanie pierwszego komentarza pod tekstem, pod którym miał szansę wpisać się tysiące razy.
Ja z Wami nie mogę już czasem :))
Ale weź się w garść Gretchen, nie przyszłaś tu użalać się nad sobą
Grzesiu, no niestety nie jestem w stanie dostrzec u Anji cienia talentu :(
Fajnie się rozdziera, mówię to bez cienia szyderstwa, ale śpiewać?
Patrząc na nią po latach uzmysłowiłam sobie, że okropnie mnie irytowało coś w jej sposobie scenicznego bycia.
Jakaś taka maniera w ruchach.
Jakby udawała, jakby to nie była ona, jakby coś było nie teges…
Co Ciebie w niej urzeka Grzesiu?
Pozdrowienia dla Ciebie Maxie, mimo wszystko hi hi
No dobrze Grzesiu
Przeczytałam i posłuchałam.
Max wrednie nie dał mi szansy na napisanie pierwszego komentarza pod tekstem, pod którym miał szansę wpisać się tysiące razy.
Ja z Wami nie mogę już czasem :))
Ale weź się w garść Gretchen, nie przyszłaś tu użalać się nad sobą
Grzesiu, no niestety nie jestem w stanie dostrzec u Anji cienia talentu :(
Fajnie się rozdziera, mówię to bez cienia szyderstwa, ale śpiewać?
Patrząc na nią po latach uzmysłowiłam sobie, że okropnie mnie irytowało coś w jej sposobie scenicznego bycia.
Jakaś taka maniera w ruchach.
Jakby udawała, jakby to nie była ona, jakby coś było nie teges…
Co Ciebie w niej urzeka Grzesiu?
Pozdrowienia dla Ciebie Maxie, mimo wszystko hi hi
Gretchen -- 16.10.2008 - 22:06