max to jeszcze, ale ja to już defnicja okropności. :)
Ta piosenka, co ją tu tak wielkodusznie wkleiłeś, bardzo piękna. Ma tę właśnie moją ulubioną nutkę straszliwego smutku.
Kołysanka na dobranoc od Yasmin Levy :)
Oczywiście, że jesteśmy okropni
max to jeszcze, ale ja to już defnicja okropności.
:)
Ta piosenka, co ją tu tak wielkodusznie wkleiłeś, bardzo piękna. Ma tę właśnie moją ulubioną nutkę straszliwego smutku.
Kołysanka na dobranoc od Yasmin Levy :)
Gretchen -- 16.10.2008 - 23:26