przeciez nie pisałem wo wycinaniu jednego zfania czy słow tylko o dłuższych fragmentach jak w tekście warzechy zacytowanym i o argumentacji.
Oczywiście że z kontekstu możnma cuś wyrwać złośliwie, czy przeinaczyć czasem, tekst zniekształcić.
Szczerze mówiąc nawet w kilku tekstach świadomie, bu uzyskać efekt hiperboli, kogoś iuntencje przeinaczałem czy słowa, znaczy wzmacniając czy do absurdu sprowadzając.
A apropos V. i Marylki PP to był żart skierowany do Delilah raczej, chyba można zauwazyć, jak się prześledzi jej komentarz do ciebie wyręczający mnie w odpowiedzi.
I tyle.
Nie dopatruj się drugiego dna tam, gdzie go nie ma.
Griszeq, wyluzuj,
przeciez nie pisałem wo wycinaniu jednego zfania czy słow tylko o dłuższych fragmentach jak w tekście warzechy zacytowanym i o argumentacji.
Oczywiście że z kontekstu możnma cuś wyrwać złośliwie, czy przeinaczyć czasem, tekst zniekształcić.
Szczerze mówiąc nawet w kilku tekstach świadomie, bu uzyskać efekt hiperboli, kogoś iuntencje przeinaczałem czy słowa, znaczy wzmacniając czy do absurdu sprowadzając.
A apropos V. i Marylki PP to był żart skierowany do Delilah raczej, chyba można zauwazyć, jak się prześledzi jej komentarz do ciebie wyręczający mnie w odpowiedzi.
grześ -- 23.10.2008 - 15:18I tyle.
Nie dopatruj się drugiego dna tam, gdzie go nie ma.