Panie Griszqu

Panie Griszqu

Powinienem być może zarechotać, bo skoro odniósł to Pan do siebie to Pan się znajduje w “bard-do”. A raczej Pańska dusza/duch/ciało umysłowe znajdują się w międzybycie/przestrzeni pośredniej/pomiędzy dwoma światami. No to jak? :)

Jak Pan już chce coś do siebie brać, to niech Pan zabiera cytat pani Gretchen, bo on się do żywych odnosi. W Księdze zawarte są wskazówki dla przyszłych – ale jednak – “umarlaków”.

Kurcze, znowu namieszałem. :)

Może się choć trochę zrehabilituję pozdrawiając Pana żywotnie?


Strata By: RafalB (25 komentarzy) 1 listopad, 2008 - 17:27