Papa Smerf kontra Obcy.
Nigdy nie rozumiałem tego seksitowskiego, nudnawego gniota (znaczy Bonda)
Jaki jest problem Bonda? Jest papierowy, jednowymiarowy, nudny ad nauseam.
Szukający swojej tożsamości Bourne jest z innej ligi.
Lubie dobre kino sensacyjne. Tylko musi być inteligentne. Bourne jest taki. Bond to taka Britney “wieczna dziewica” Spears gatunku
Raczej
Papa Smerf kontra Obcy.
Nigdy nie rozumiałem tego seksitowskiego, nudnawego gniota (znaczy Bonda)
Jaki jest problem Bonda? Jest papierowy, jednowymiarowy, nudny ad nauseam.
Szukający swojej tożsamości Bourne jest z innej ligi.
Lubie dobre kino sensacyjne. Tylko musi być inteligentne. Bourne jest taki. Bond to taka Britney “wieczna dziewica” Spears gatunku
http://podcastsportowy.wordpress.com/
xipetotec -- 08.11.2008 - 21:58