A czy to nie u tych co te nadajniki za Uralem mają to cała czołówka PiS przez dwa lata gościła?
W pewnym radyju.
A w ogóle mam wrażenie, że nałatwiej pisowcom i wielu innym zakwalifikować jako lobbystę, agenta, kogoś tam jeszcze, bo wtedy nie trza im myśleć i argumentować.
Oj, złośliwiec
z ciebie, widzę.
A czy to nie u tych co te nadajniki za Uralem mają to cała czołówka PiS przez dwa lata gościła?
W pewnym radyju.
A w ogóle mam wrażenie, że nałatwiej pisowcom i wielu innym zakwalifikować jako lobbystę, agenta, kogoś tam jeszcze, bo wtedy nie trza im myśleć i argumentować.
Pozdrawiam.
grześ -- 24.11.2008 - 18:32