Bo Lech Kaczyński byl niezlym wykladowcą, pewnie i specjalistą w zakresie prawa pracy w jakims wycinku. By zdobyc te wiedzę musial mieć troche oleum.
Podobnie jest z innymi specjalistami, ale żaden z nich nie jest prezydentem. Określanie prezydenta Kaczyńskiego mianem nierozumnego jest zbyt trywialne i nie dotyka istoty sprawy. Bo niebawem moźe sie zdarzyć, źe pojawi się kolejny prezydent i będzie podobnie.
Czego więc brakuje naszemu aktualnemu prezydentowi? Lub może inaczej: jakie cechy i przymioty powinien mieć prezydent Polski, by w sposób odpowiedzialny i zadawalający obywateli (jesli to moźliwe – większość) pelnić ten urząd?
To trudna kwestia, Panie Zbigniewie.
Bo Lech Kaczyński byl niezlym wykladowcą, pewnie i specjalistą w zakresie prawa pracy w jakims wycinku. By zdobyc te wiedzę musial mieć troche oleum.
Podobnie jest z innymi specjalistami, ale żaden z nich nie jest prezydentem. Określanie prezydenta Kaczyńskiego mianem nierozumnego jest zbyt trywialne i nie dotyka istoty sprawy. Bo niebawem moźe sie zdarzyć, źe pojawi się kolejny prezydent i będzie podobnie.
Czego więc brakuje naszemu aktualnemu prezydentowi? Lub może inaczej: jakie cechy i przymioty powinien mieć prezydent Polski, by w sposób odpowiedzialny i zadawalający obywateli (jesli to moźliwe – większość) pelnić ten urząd?
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 27.11.2008 - 19:34