jakichś nadprzyrodzonych wydarzeń wykluczyć, ale większość tych różdżkarzy, uzdrawiaczy itd to żeruje na naiwności i tyle.
A że Dominikanie (w sumie ten zakon raczej z rozsądkiem mi się zawsze kojarzył) lansują tego księdza z Ugandy , wskrzeszającego niby, dziwne.
A w ogóle mi tym artykułem z “Rz” i swoim tekstem przypomniałeś, że dawno żadnego horroru nie oglądałem.
Hm, pewnie nie można
jakichś nadprzyrodzonych wydarzeń wykluczyć, ale większość tych różdżkarzy, uzdrawiaczy itd to żeruje na naiwności i tyle.
A że Dominikanie (w sumie ten zakon raczej z rozsądkiem mi się zawsze kojarzył) lansują tego księdza z Ugandy , wskrzeszającego niby, dziwne.
A w ogóle mi tym artykułem z “Rz” i swoim tekstem przypomniałeś, że dawno żadnego horroru nie oglądałem.
pzdr
grześ -- 07.12.2008 - 23:16