Panie Lorenzo

Panie Lorenzo

Pomysł jest świetny. Nie mógł Pan tydzień wcześniej, to bym negocjowała warunki?

Tak to trzeba czekać aż jakiś sam zechce. Nieporządek.

Pozdrawiam Pana szykując się do odlotu, ze łzami w oczach.


Dziennik podróży: BALI - dzień siódmy By: Gretchen (25 komentarzy) 14 grudzień, 2008 - 15:13