bo tudno w publicystyce być obiektywnym.
Moim zdaniem twoja notka jest nietrafna, co pobieżnie chciałem wykazać.
Nie obraź, ale nie wnosi też wiele do obrazu konfliktu (tak jak i moja).
trochę skupiło się na tobie:0, ale jednym z celów tekstu mojego jest pokazanie, że właściwie większość z piszących w tym i autor (czyli ja) pisze na ten temat truizmy i banały, nie ma za bardzo pojęcia, ale ma potrzebę się wypowiedzieć.
Gada emocjonalnie, opowiada się po jednej stronie, ale co z tego wynika?
By coś zrozumieć, to trza czytać z blogerów Wołejkę czy zlainkowanego patryka Gorgola, nie mnie czy ciebie:)
Mireksie, nie chodzi o obiektywizm,
bo tudno w publicystyce być obiektywnym.
Moim zdaniem twoja notka jest nietrafna, co pobieżnie chciałem wykazać.
Nie obraź, ale nie wnosi też wiele do obrazu konfliktu (tak jak i moja).
trochę skupiło się na tobie:0, ale jednym z celów tekstu mojego jest pokazanie, że właściwie większość z piszących w tym i autor (czyli ja) pisze na ten temat truizmy i banały, nie ma za bardzo pojęcia, ale ma potrzebę się wypowiedzieć.
Gada emocjonalnie, opowiada się po jednej stronie, ale co z tego wynika?
By coś zrozumieć, to trza czytać z blogerów Wołejkę czy zlainkowanego patryka Gorgola, nie mnie czy ciebie:)
grześ -- 29.12.2008 - 18:57