mysśy tam pili… olbrzymie ilości herbat: korzennej, leśnego owocu, jaśminowej. Pan Tarantula zaś delektował się jakimś specjalnym rodzajem kawy. Poza tym, jak już nadmieniłem, piliśmy sobie z dziubków.
Co piły duchy – nie mam pojęcia; nie zauważyłem ubytku krwi naszej szlachetnej.
No więc, Panie Igło
mysśy tam pili… olbrzymie ilości herbat: korzennej, leśnego owocu, jaśminowej. Pan Tarantula zaś delektował się jakimś specjalnym rodzajem kawy. Poza tym, jak już nadmieniłem, piliśmy sobie z dziubków.
Co piły duchy – nie mam pojęcia; nie zauważyłem ubytku krwi naszej szlachetnej.
abwarten und Tee trinken
Lorenzo -- 30.12.2008 - 22:09