Buddyzm nie jest słodki . Buddyści nie są idiotami, mimo że takie mogą robić wrażenie.
“Sztuki walki nie służyły tylko do porannej gimnastyki lub estetycznej ucieczki przed konfrontacją z wrogiem.”
Pisałam to już kilka razy, ale powtórzę: moja decyzja o rezygnacji z czegoś, nie oznacza wyzbycia się umiejętności posługiwania się tym czymś. Nie nadwyrężaj więc mojej cierpliwości.
Baw się jeśli ktoś chce się z Tobą bawić. Moja skłonność do zabawy, tak jak ją określasz, jest zerowa.
I albo mówisz wprost, albo nie mówisz nic.
Kilkanaście lat różnicy w chodzeniu po świecie czyni różnicę. Niebagatelną. A nigdy nie wierzyłam. Patrzcie Państwo.
Pino
Trochę mnie to męczy muszę przyznać.
A to slonko irytuje nadzwyczaj.
Buddyzm nie jest słodki . Buddyści nie są idiotami, mimo że takie mogą robić wrażenie.
“Sztuki walki nie służyły tylko do porannej gimnastyki lub estetycznej ucieczki przed konfrontacją z wrogiem.”
Pisałam to już kilka razy, ale powtórzę: moja decyzja o rezygnacji z czegoś, nie oznacza wyzbycia się umiejętności posługiwania się tym czymś. Nie nadwyrężaj więc mojej cierpliwości.
Baw się jeśli ktoś chce się z Tobą bawić. Moja skłonność do zabawy, tak jak ją określasz, jest zerowa.
I albo mówisz wprost, albo nie mówisz nic.
Kilkanaście lat różnicy w chodzeniu po świecie czyni różnicę. Niebagatelną. A nigdy nie wierzyłam. Patrzcie Państwo.
Gretchen -- 02.02.2009 - 02:08