Bo za chwilę ogłosisz, że CIA w USAdemokrację na niby zamontowała przeciw sowietom i arabskim pastuchom?
Otóż, nie odróżniasz zbrodni CIA od systemu, który ona ma chronić.
A ten system to liberalna demokracja.
Białego człowieka, żeby było jasne.
I dopóki różne kacyki i pastuchy, a nawet ssmany i samuraje stosują jej zasady, to CIA mało ma powodów do wychodzenia poza regulamin.
A jeżeli ten regulamin jest masowo psuty to przychodzi US Army.
I wcale nie są to harcerze.
Hop, hop
Bo za chwilę ogłosisz, że CIA w USA demokrację na niby zamontowała przeciw sowietom i arabskim pastuchom?
Otóż, nie odróżniasz zbrodni CIA od systemu, który ona ma chronić.
A ten system to liberalna demokracja.
Białego człowieka, żeby było jasne.
I dopóki różne kacyki i pastuchy, a nawet ssmany i samuraje stosują jej zasady, to CIA mało ma powodów do wychodzenia poza regulamin.
A jeżeli ten regulamin jest masowo psuty to przychodzi US Army.
I wcale nie są to harcerze.
Tu akurat możemy się pogodzić.
Igła -- 03.02.2009 - 22:15