że Gibson sknocił ją strasznie.
Znaczy zrobił z tego komercyjne i kiczowate dzieło, momentami ni to horror, momentami jakiś splatter film.
Bez ducha, głębi i klimatu. Poza właściwie jedną sceną.
O "Pasji" to ja mam zdanie,
że Gibson sknocił ją strasznie.
Znaczy zrobił z tego komercyjne i kiczowate dzieło, momentami ni to horror, momentami jakiś splatter film.
Bez ducha, głębi i klimatu.
grześ -- 16.02.2009 - 22:07Poza właściwie jedną sceną.