Według mnie Mistewicz stwarza popyt na nową formę marketingu politycznego.
Chyba pierwszym sygnałem, czy krokiem był wywiad, w którym mówi o Katarynie, Azraelu itd.
Teraz widzę, że idzie dalej.
Jak mówię, traktuję to jako tworzenie popytu. Facet ma łeb.
A już na marginesie: kiedyś dobrze było pokazywać wszędzie Tymochowicza, teraz Mistewicza, że tak polecę Mickiewiciusem.
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło 406 300 zł~
Hmmm
Według mnie Mistewicz stwarza popyt na nową formę marketingu politycznego.
Chyba pierwszym sygnałem, czy krokiem był wywiad, w którym mówi o Katarynie, Azraelu itd.
Teraz widzę, że idzie dalej.
Jak mówię, traktuję to jako tworzenie popytu. Facet ma łeb.
A już na marginesie: kiedyś dobrze było pokazywać wszędzie Tymochowicza, teraz Mistewicza, że tak polecę Mickiewiciusem.
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 26.02.2009 - 18:21406 300 zł~