Poza tym daje Pan dowody swojej potrzeby dowartościowania się poprzez używanie prymitywnych określeń w Pana odczuciu dezawuujących człowieka – ku satysfakcji Pana i oczekujących podobnych satysfakcji.
To bardzo niskie.
I to jest moja satysfakcja.
Pozdrawiam, obawiając się, że jeśli spojrzy Pan w lustro, nie dojrzy Pan już tej satysfakcji na swoim obliczu. A jeśli jednak Pan ją dojrzy – tym gorzej dla Pana.
Panie Jerzy
Mówię o tym, że skupia się Pan na bzdurach.
Poza tym daje Pan dowody swojej potrzeby dowartościowania się poprzez używanie prymitywnych określeń w Pana odczuciu dezawuujących człowieka – ku satysfakcji Pana i oczekujących podobnych satysfakcji.
To bardzo niskie.
I to jest moja satysfakcja.
Pozdrawiam, obawiając się, że jeśli spojrzy Pan w lustro, nie dojrzy Pan już tej satysfakcji na swoim obliczu. A jeśli jednak Pan ją dojrzy – tym gorzej dla Pana.
RRK -- 22.03.2009 - 17:05