daje pan tak bohaterską notkę nie wiedząc o się rozchodzi?:) To jest niewątpliwie woda na czyjś młyn. Orientuje się Pan czyj?:)
Ja bym się nie odważył, ale ja, jak już Panu kiedyś pisałem, to nawet lacrimosy się boję... bardziej niż Macierewicza…
Pozdrawiam serdecznie
Panie Referencie,
daje pan tak bohaterską notkę nie wiedząc o się rozchodzi?:)
To jest niewątpliwie woda na czyjś młyn.
Orientuje się Pan czyj?:)
Ja bym się nie odważył, ale ja, jak już Panu kiedyś pisałem, to nawet lacrimosy się boję... bardziej niż Macierewicza…
Pozdrawiam serdecznie
yassa (gość) -- 11.05.2009 - 15:42