Pewnie, że nie ma sensu jeśli nie rozumiesz tego co Wołek wówczas pisał. Zachęcam Ciebie wobec tego, abyś wyszperał gdzieś nr 9 “Polityki Polskiej” i znalazł tam tekst Wiadernego (czyli Wołka). Zapoznaj się też np. z numerem 7 z 1985 r. gdzie pisał Marek Jurek o porzuceniu walki o “S” i organizowaniu chrześcijańskich związków zawodowych. Czyż ty nigdy nie miałeś do czynienia z narodowcami i nie zdobyłeś się na refleksję, że w wielu przypadkach ich publicystyka mogła wpisywac się w działania władzy ludowej?
Jeśli nie chcesz czytać, odpowiada Tobie nacjonalistyczna retoryka Wołka z lat 80., a na mnie najeżdżasz tylko dlatego, że w XXI wieku Wołek zmienił być może poglądy na antynacjonalistyczne, prowałęsowskie i antykaczystowskie, i tobie to wystarcza, to wybacz, ale mam prawo nazwać ciebie sterowaną marionetką, której jedynym drogowskazem jest wyrywanie chwasta.
Torlinie
Pewnie, że nie ma sensu jeśli nie rozumiesz tego co Wołek wówczas pisał. Zachęcam Ciebie wobec tego, abyś wyszperał gdzieś nr 9 “Polityki Polskiej” i znalazł tam tekst Wiadernego (czyli Wołka). Zapoznaj się też np. z numerem 7 z 1985 r. gdzie pisał Marek Jurek o porzuceniu walki o “S” i organizowaniu chrześcijańskich związków zawodowych. Czyż ty nigdy nie miałeś do czynienia z narodowcami i nie zdobyłeś się na refleksję, że w wielu przypadkach ich publicystyka mogła wpisywac się w działania władzy ludowej?
leszek.sopot -- 21.05.2009 - 15:53Jeśli nie chcesz czytać, odpowiada Tobie nacjonalistyczna retoryka Wołka z lat 80., a na mnie najeżdżasz tylko dlatego, że w XXI wieku Wołek zmienił być może poglądy na antynacjonalistyczne, prowałęsowskie i antykaczystowskie, i tobie to wystarcza, to wybacz, ale mam prawo nazwać ciebie sterowaną marionetką, której jedynym drogowskazem jest wyrywanie chwasta.