Ja mogę zrozumieć, że cenisz Krasowskiego, ale dorabiać takie idealistyczne racjonalizacje do potężnej wtopy Dziennika, do nieudolnych prób jej przykrycia niby debatą, no bez przesady!
Tu nie widać żadnej innej logiki poza ślepym brnięciem w coraz większy absurd i nakręcanie coraz bardziej dętej afery, bo może ludzie zapomną od czego się zaczęło. Ja tu nie mam nic do dodania poza tym co już napisałem – w tekście i komentarzach.
Nie sądzę, by to było intencjonalne wpisywanie się w akcję bierzemy Internet za mordę, ale chciał nie chciał – wpisuje się to idealnie.
Igła,
sorry, ale gadasz okropne głupoty.
Ja mogę zrozumieć, że cenisz Krasowskiego, ale dorabiać takie idealistyczne racjonalizacje do potężnej wtopy Dziennika, do nieudolnych prób jej przykrycia niby debatą, no bez przesady!
Tu nie widać żadnej innej logiki poza ślepym brnięciem w coraz większy absurd i nakręcanie coraz bardziej dętej afery, bo może ludzie zapomną od czego się zaczęło. Ja tu nie mam nic do dodania poza tym co już napisałem – w tekście i komentarzach.
Nie sądzę, by to było intencjonalne wpisywanie się w akcję bierzemy Internet za mordę, ale chciał nie chciał – wpisuje się to idealnie.
s e r g i u s z -- 26.05.2009 - 12:21