A Pani to jest mistrzynią w… pici-polo na hamaku…
Bo sam nie wiem, jak inaczej nazwać pani umiejętności erystyczne – tak pięknie pani tę rtęć wprowadziła – nie wiadomo po co do rozmowy, żeby po trzech krótkich piłkach mnie posądzać o jakieś matactwa za jej przyczyną...
Cudo – po prostu cudo…
@Magia
A Pani to jest mistrzynią w… pici-polo na hamaku…
Bo sam nie wiem, jak inaczej nazwać pani umiejętności erystyczne – tak pięknie pani tę rtęć wprowadziła – nie wiadomo po co do rozmowy, żeby po trzech krótkich piłkach mnie posądzać o jakieś matactwa za jej przyczyną...
Cudo – po prostu cudo…
Zbigniew P. Szczęsny -- 28.06.2009 - 20:35