było to, co inni uznawali za zaletę. Byli zamknięci. Dopracowani. Już za bardzo.
Jak by tak dalej szło, to Ciechoszczak demonstrowałby biało-czarne wykałaczki i skarpetki.
Można się w takim getcie zamęczyć. Weź, to pod uwagę.
Skazą Republiki
było to, co inni uznawali za zaletę.
Byli zamknięci.
Dopracowani.
Już za bardzo.
Jak by tak dalej szło, to Ciechoszczak demonstrowałby biało-czarne wykałaczki i skarpetki.
Można się w takim getcie zamęczyć.
Igła -- 03.07.2009 - 14:39Weź, to pod uwagę.